Motocykle

KTM Adventure ' 98
jeździec: Michał
modyfikacje: hydrauliczne sprzęgło, chip pozwalający jeżdzić na niskooktanówce, scotoiler, zasilanie gps, handbary, podstawa pod silnik, wentylator chłodnicy
bagaże: stelaż handmade, sakwy, tankbag, kanister na benzyne
częsci zapasowe: zębatki, łańcuch, olej, filtr oleju
opony: Rosja Mitas E07, Mongolia Mitas E09
Zobacz co Michał napisał o swoim motorku.
YAMAHA XT600E '2002
jeździec: Paweł
modyfikacje: 23l zbiornik acerbis, termometr temp. oleju, handbary
bagaże: stelaż handmade, alu kufry, kanister na benzyne, tankbag
częsci zapasowe: zębatki, łańcuch, sprzęgło, łożyska, olej, filtr oleju, linka sprzęgła
opony: Rosja Mitas E07, Mongolia Mitas E09
YAMAHA TT600R'2001
jeździec: Maciek
modyfikacje: 20l zbiornik acerbis, zasilanie gps, chłodnica oleju, handbary
bagaże: stelaż hepco, alu kufry, kanister na benzyne
częsci zapasowe: zębatki, łańcuch, sprzęgło, łożyska, olej, filtr oleju, linka sprzęgła
opony: Rosja Mitas E07, Mongolia Mitas E09
YAMAHA XT600E'2002
jeździec: Przemas
modyfikacje: 23l zbiornik acerbis, podwyższona kierownica, ogrzewane manetki, termometr temp. oleju, handbary
bagaże: stelaż handmade, alu kufry, kanister na benzyne, tankbag
częsci zapasowe: zębatki, łańcuch, sprzęgło, łożyska, olej, filtr oleju, linka sprzęgła
opony: Rosja Mitas E07, Mongolia Mitas E09

Kilka słów o motorkach (już po):
(Michal)
Motorek, na którym pojechalem to KTM Adventure R'99. KTM jest firma Austriacka specjalizujaca sie glównie w maszynach terenowych. Taki tez ma rodowód Adventure. Powstal on na podstawie modelu KTM LC4. Jest to motocykl enduro fabrycznie przystosowany do dlugodystansowej turystyki po kazdym rodzaju drogi i bezdroza. Podstawowe zalety to lekka konstrukcja, mocny i dynamiczny silnik, duzy zbiornik paliwa, duzy skok zawieszenia. Wady to twarda kanapa, do której trzeba sie dlugo przyzwyczajac, waskie podnózki, wysokie siodlo, co sprawia, ze motor jest dostepny tylko dla osób powyzej 180 cm wzrostu., Dosc duze drgania od silnika, wymiana oleju co 5000 kilometrów. Motocykl jest homologowany dla dwóch osób, jednakze moja pasazerka takiej homologacji nie wydala by. Motocykl ten kupilem gdy mial 10 miesiecy, 9000 kilometrów na liczniku, i juz jedna daleka wycieczke za soba (Ukraina). Do czasu wyprawy nie mialem zadnej awarii, chodz gdy poluzowala sie fajka na swiecy to mialem troche klopotów z ustaleniem przyczyny kaprysu. Zmiany jakie wprowadzilem to: poszerzona podstawa pod silnik do której przymocowalem równiez lyzki do zmiany opon, aluminiowe ochraniacze klamek sprzegla i hamulca, zamontowalem stelaze na bagaz wlasnej konstrukcji, zamontowalem wlasnej konstrukcji uchwyt do GPS, dodatkowo zabezpieczylem przednie teleskopy przed brudem gumowymi oslonami, zastosowalem hydrauliczne sterowanie sprzegla, dodatkowo zamontowalem boczna podstawke, nowy modul zaplonu na benzyne niskooktanowa, dodatkowy wentylator chlodnicy. Razem z motorkiem jest zawsze zestaw narzedzi na wszelki wypadek, kilka zapasowych srub, lyzki do opon, pompka rowerowa, i latki.
(Pawel)
XT 600: Z pierwsza bylem dwa lata. "Spedzilismy" razem ponad 20 tys. km po drogach i bezdrozach Polski, Slowacji oraz Ukrainy. Jak to w tego typu zwiazkach bywa, w koncu nadszedl czas rozstania; pojawila sie Ona; zupelnie nowa, niebieska... Byla taka sama, jak jej poprzedniczka, tyle ze tym razem czekalo ja naprawde powazne zadanie- Mongolia. Nie zawiodlem sie; przetrwala próbe bez najmniejszej awarii i nadal jestesmy razem. Yamaha XT 600 E jest motocyklem powszechnie znanym i dokladnie opisanym w prasie fachowej. Warto sie jej jednak przyjrzec pod katem dlugodystansowej turystyki enduro. Specyfika warunków Syberii i Mongolii w polaczeniu ze sporymi odleglosciami wymusila na nas przeprowadzenie pewnych modyfikacji. W obu XT-kach (Przemka i moim) zainstalowalismy 23-litrowe zbiorniki paliwa Acerbis, termometr oleju oraz wysoka owiewke i handbary (moje byly tak duze, ze moglem zbierac w nich deszczówke!). Przemas posunal sie nieco dalej w modyfikacjach, poszerzajac podnózki, zakladajac podgrzewane manetki i mokry filtr powietrza, który doskonale spelnial swoje zadanie, az do momentu zabójczego prania, jakie zafundowal mu wlasciciel. Podróz zapowiadala sie calkiem komfortowo, jak na enduro. Bagaze zredukowalismy do minimum np. poprzez ograniczenie zestawu sztucców wylacznie do lyzki. Mimo braku widelca obciazenie wyraznie dawalo sie we znaki zawieszeniu. Ten element i w pewnym stopniu takze waga, sa jedynymi mankamentami Yamahy XT 600E. W tym momencie warto przypomniec sobie o TT600R, której dosiadal Maciek "Iron Man" Swinarski. Tu zawieszenie o 280 mm skoku, pracuje bez zarzutu nawet przy duzym obciazeniu, a waga jest porównywalna z wyczynowymi maszynami tej klasy pojemnosci. Oczywiscie nie ma rózy bez kolców; brak elektrycznego rozrusznika przy ponad 40-stopniowym upale bywal dla kierowcy uciazliwy, szczególnie gdy TTR'a pozostawala obojetna wobec wykonywanych z gracja i naskoków na jej "oziebly" rozrusznik. Drugim "kolcem" jest widoczny brak dbalosci o wykonczenie u wloskiego producenta, co zaowocowalo licznymi usterkami typu: odkrecajace i urywajace sie sruby (Maciek: nie wierzcie Pawce - on tak mówi z zazdrosci;).